Sny prorocze są znane ludzkości od wieków. Przez lata osoby, które miewały przewidujące przyszłość wizje senne, uznawane były za proroków lub wróżbitów. To dawało im zazwyczaj wysoki status w społeczeństwie. Czasem dzięki temu stawali się nawet prywatnymi doradcami wielkich władców. Według doniesień takimi osobami byli Izajasz, Mahomet oraz Nostradamus. Poniższy artykuł wyjaśni, czym są sny prorocze i jak je rozpoznać.
Historia snów proroczych
Już w starożytności wiara w proroków była powszechnym zjawiskiem. W przypadku wielu religii ludzie przypisywali duże znaczenie snom i uważali, że mogą przedstawiać wydarzenia z przeszłości lub przyszłości.
Jedne z najstarszych interpretacji snów proroczych zostały zapisane na glinianych tabliczkach przez Sumerów. Miało to miejsce około 3100 lat przed naszą erą. Opis snu proroczego pojawił się także w „Opowieści o Gilgameszu”, czyli akadyjskim eposie, który przedstawia poszukiwanie przez tytułowego bohatera tajemnicy nieśmiertelności w postaci miasta Unug.
Egipskie papirusy to również źródło wiedzy na ten temat. Pochodzące z 2 tysiąclecia p.n.e materiały mówiły o charakterystycznych cechach proroczych snów. Według Egipcjan były wyjątkowo obrazowe oraz jaskrawe. Osoby, które miewały wizje senne, były uznawane za błogosławione i przekazujące wieści od bogów.
Opisy snów proroczych możemy także znaleźć w świętych księgach, m.in. w Biblii. Przykładem jest biblijna wizja Józefa o siedmiu tłustych i siedmiu chudych krowach, która symbolizowała czasy urodzaju, a następnie niedostatku, jakie miały nadejść w Egipcie.
W czasach nowożytnych, kiedy ludzie podeszli do tego tematu w bardziej naukowy sposób, zaczęło się pojawiać coraz więcej sceptyków teorii mówiącej o snach proroczych. Jedną z niewielu osób próbujących wyjaśnić wtedy nocne wizje był Sigmund Freud.
W 1900 roku Freud opublikował książkę „Objaśnienie marzeń sennych”. Najważniejszym jej założeniem, jest teoria, że sny są jedynie fasadą, za którą kryją się nasze największe pragnienia. Badacz również podzielił sen na elementy i opisał każdy z nich. Zaproponowana przez niego analiza jest uważana za jedyny system odczytujący sny oparty o podstawy naukowe.
Czym są sny prorocze i jak je odróżnić?
Sny prorocze są zapowiedzią przyszłości, która ujawnia się w postaci wizji sennych. Według doniesień mogą mieć różne formy. Niektóre z nich wyprzedzają zdarzenia, które przestawiają, o kilka dni. Jednak część z nich może ubiegać to, co zapowiadają, nawet o rok. Dlatego trudno przewidzieć, kiedy dokładnie zdarzenie z wizji będzie miało miejsce.
Osoby, które śledzą temat, często wspominają o tym, że prorocza wizja nie daje gwarancji, że to, co się wyśni, dojdzie do skutku. Wszystko, co dzieje się w ciągu naszego życia, ma swoje przyczyny i następstwa. Do pewnych sytuacji dochodzi przez decyzje osób, które nawet nie są z nami związane. Wystarczy korek drogowy lub deszcz, by opóźnić pewne zdarzenia lub sprawić, że w ogóle nie będzie miało miejsca.
Według niektórych osób charakterystycznymi cechami snów proroczych jest to, że nie są zbyt szczegółowe. Pojawiają się w nich nieliczne postacie, a tło jest mało rozbudowane. Przedstawiają krótkie sceny, np. urywki rozmów. Podobno często pojawiają się o wchodzie słońca, a dotyczą przeważnie bliskiej przyszłości.
Mimo wielu doniesień na ten temat, nawet sprzed tysięcy lat, nie ma jednakowej odpowiedzi. Oprócz zwolenników teorii o istnieniu snów proroczych pojawiają się także jej sceptycy. Przez to, że nadal nie zostało dowiedzione, co wpływa na nasze wizje senne, trudno także potwierdzić naukowo, że sny prorocze mogą istnieć.
Ciekawa teoria z tym, że sny prorocze są mało szczegółowe — zawsze myślałam, że właśnie na podstawie szczegółów można ocenić, czy przewidywał on przyszłość. Takie ogólne wizje łatwo dopasować do rzeczywistości i faktycznie uznać za prorocze — jest szerokie pole do interpretacji i dopisywania różnych teorii…
Moja babka miała prorocze sny, nie wiem jak, ale dużo rzeczy jej się sprawdzało. Szkoda, że tak sobie lotka nie można wyśnić 😉
Prorocze sny są ciekawe, to jakiś znak na to, że cala nasza przyszlosc jest z gory zaplanowana.
Ostatnie prorocze sny uratowały moje własne życie. Trochę mi zajęło skojarzenie faktów i połączenie snów.
1. Jechałam pociągiem bez sufitu, a z nieba słyszałam orkiestrę i śpiew (pogrzebowe pieśni, ale nieznane mi i nie był to Anielski orszak). Te melodie przenikały do innych snów kolejnych. Były tak głośne, że mnie wybudzały.
2. Pogrzeb: stałam w otoczeniu rodziny, z dala od grobu, na jakimś wzgórzu. Pełno ludzi tam przy grobie. Ja miałam wyrzuty, że bez kwiatów na grób jestem, że kompletnie nie pomyślałam, że powinnam je mieć. Ciotka chciała się nimi ze mną podzielić (swoimi), żeby mi głupio nie było – potem pomyślałam, że to był mój pogrzeb, i że nikt mnie nie widział oprócz niej.
3. Krótka scena: stary zakurzony przedsionek z drewnianą, starą komodą i pomarańczową szybą taką w kółka. Ktoś mnie minął i zapytał wskazując na stojący na komodzie obrazek: to ona? Ja nie spojrzałam. Usłyszałam jeszcze raz: to naprawdę ona? Stał obrazek Matki Boskiej w sukni zdobionej złotem. Z serca wychodziły złote promienie. Po przebudzeniu próbowałam wygooglować obrazek jak ten ze snu. Nie znalazłam dokładnie takiego.
W ciągu tygodnia wylądowałam w szpitalu na operacji ratującej moje życie. Wcześniej nie wiedziałam że cokolwiek mi dolega. Ja przeżyłam, ale mój tato w tym czasie umierał. Mieszkam za granicą – zdążyłam po swojej operacji tylko pojechać na pogrzeb. Mam tylko nadzieję że to nie było tak, że on się ze mną zamienił… Szkoda że człowiek nie umie rozpoznać od razu co te sny przynoszą.