Bezpieczeństwo dziecka to podstawa, szczególnie podczas jazdy samochodem. Małe dzieci najczęściej przewożone są w dostosowanych do wieku i wagi fotelikach, a co ze starszymi dziećmi? Kiedy dziecko może jeździć na podstawce i czy jest to bezpieczne?
Przepisy dotyczące przewożenia dziecka w samochodzie
W 2017 roku zmieniły się przepisy odnośnie przewożenia dzieci w samochodzie. Rodzice i opiekunowie mają bezwzględny zakaz przewożenia maluchów do lat 3 w samochodach, w których nie ma pasów bezpieczeństwa i fotelika. Ponadto, jeśli dziecko ma poniżej 1,5 m, wówczas może być przewożone z przodu, ale tylko w foteliku.
Dzieci, które mają co najmniej 1,35 m i nie mieszczą się już w fotelikach, mogą być przewożone bez nich, jednak tylko z tyłu. Muszą wtedy być przypięte pasami.
Według przepisów, jeśli autem podróżuje 3 dzieci i 2 z nich jest w fotelikach, wówczas trzecie, jeśli ma co najmniej 3 lata, może być przypięte jedynie pasami bezpieczeństwa.
Przewożenie dziecka w foteliku – kiedy jest konieczne?
Fotelik dla dziecka musi być dopasowany do jego wagi i wieku. Wyróżnia się 3 główne kategorie fotelików, od 0 do 13 kg, od 9 do 25 kg i od 15 do 36 kg. Można także spotkać się z fotelikami 0-25 kg i 9-36 kg, które rosną razem z dziećmi i nie trzeba ich tak często wymieniać. Wszystkie te akcesoria powinny posiadać odpowiednie certyfikaty oznaczone symbolem ECE R44-03 czy ECE R44-04.
Dobrze dobrany fotelik powinien być głęboki, mieć wysokie osłony boczne, musi jak najlepiej przylegać do siedziska kanapy, nie może się przesuwać ani kołysać.
Podkładka zamiast fotelika – czy to bezpieczne?
Przepisy dopuszczają przewożenie dzieci na podkładkach, jeśli ich waga przekracza 25 kg, ale nie jest większa niż 36 kg. Nie jest to jednak do końca bezpieczne rozwiązanie. Używanie podstawki chroni jedynie brzuch dziecka. Nie ma natomiast zagłówka, ani ochrony bocznej tak jak w fotelikach do przewożenia dzieci. Podkładki pomagają więc uniknąć mandatu, ale wybieranie ich dla najmłodszych pasażerów nie ma wielu zwolenników.
Przeciwnicy stosowania podstawek zamiast fotelików wymieniają głównie brak zagłówka i brak możliwości prawidłowego zapięcia pasów na wysokości barków. To minimalizuje poziom bezpieczeństwa dziecka. Nieprawidłowe zapięcie pasów może skutkować uciskaniem szyi pociechy.
Podróżując na podkładce, dziecko nie ma żadnej ochrony bocznej. Oznacza to, że w przypadku uderzenia z boku, dziecko narażone jest na poważne obrażenia ciała. Podstawki najczęściej nie mają też systemu ISOFIX. Zwiększa on bezpieczeństwo i pozwala na prawidłowe zamontowanie fotelika do kanapy samochodu. Podstawka bez takiego systemu może zwyczajnie przesuwać się podczas jazdy, szczególnie jeśli zamiast tradycyjnej tapicerki jest skórzana. Jeśli więc dziecko spełnia wymogi przewożenia w foteliku, dużo bezpiecznej będzie przewozić je w ten właśnie sposób. Podstawki chronią w niewielkim stopniu i pozwalają jedynie na uniknięcie mandatu w razie kontroli.